Teraz widać, że jednak coś robię. Doszłam do wniosku, że nie da się łapać trzech srok za ogon a w moim przypadku nawet czterech, bo nic dobrego z tego nie wychodzi. Haftuje obecnie drzewko z " Before Christmes" u Sylwi, jajo wielkanocne u Pelasi i jeszcze dwie metryczki. Staram się to robić sprawiedliwie czyli każdej po trochę i wygląda to tak, że nie robię nic, bo nigdzie nie przybywa na tyle aby to pokazać już nie mówiąc o skończeniu jakiejś pracy. Dlatego podjęłam decyzję, że haftuję jajo bo robi się je szybko i fajnie i jedną z metryczek, a dopiero potem drzewko i drugą metryczkę. Mam prośbę podpowiedzcie mi jaką powinnam zrobić kokardę w jaju skoro haftuje je na kanwie koloru meksykańskiej czerwieni białą nitką, ja myślałam o srebrnej ale...?
niedziela, 29 stycznia 2012
SAL Wielkanocny
Powiało nudą na blogu :( Ile można oglądać zdjęć zimy skoro każdy ma ją za oknem i na co dzień. Dlatego pokaże jak wygląda moje jajeczko z wielkanocne z SALowej zabawy
Teraz widać, że jednak coś robię. Doszłam do wniosku, że nie da się łapać trzech srok za ogon a w moim przypadku nawet czterech, bo nic dobrego z tego nie wychodzi. Haftuje obecnie drzewko z " Before Christmes" u Sylwi, jajo wielkanocne u Pelasi i jeszcze dwie metryczki. Staram się to robić sprawiedliwie czyli każdej po trochę i wygląda to tak, że nie robię nic, bo nigdzie nie przybywa na tyle aby to pokazać już nie mówiąc o skończeniu jakiejś pracy. Dlatego podjęłam decyzję, że haftuję jajo bo robi się je szybko i fajnie i jedną z metryczek, a dopiero potem drzewko i drugą metryczkę. Mam prośbę podpowiedzcie mi jaką powinnam zrobić kokardę w jaju skoro haftuje je na kanwie koloru meksykańskiej czerwieni białą nitką, ja myślałam o srebrnej ale...?
Teraz widać, że jednak coś robię. Doszłam do wniosku, że nie da się łapać trzech srok za ogon a w moim przypadku nawet czterech, bo nic dobrego z tego nie wychodzi. Haftuje obecnie drzewko z " Before Christmes" u Sylwi, jajo wielkanocne u Pelasi i jeszcze dwie metryczki. Staram się to robić sprawiedliwie czyli każdej po trochę i wygląda to tak, że nie robię nic, bo nigdzie nie przybywa na tyle aby to pokazać już nie mówiąc o skończeniu jakiejś pracy. Dlatego podjęłam decyzję, że haftuję jajo bo robi się je szybko i fajnie i jedną z metryczek, a dopiero potem drzewko i drugą metryczkę. Mam prośbę podpowiedzcie mi jaką powinnam zrobić kokardę w jaju skoro haftuje je na kanwie koloru meksykańskiej czerwieni białą nitką, ja myślałam o srebrnej ale...?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no podziwiam, jak się wyrobie z drzewem to i może jajo spłodzę
OdpowiedzUsuńpracujesz Miro jak mróweczka...efekty są widoczne, Tobie się tylko wydaje, że nie :) jajo pięknie się zapowiada, srebro OK...ale złoto też się wkomponuje w czerwień i biel :) PS.kto pyta nie błądzi, a ja się nie znam, więc pytam skromnie, co znaczy "SAL"?;) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńZ tego co wywnioskowałam to jest to zabawa blogowa
Usuńjeszcze troche i skonczysz swoje jajko...a co do srebrnego koloru wstazki wedlug mnie pasuje...
OdpowiedzUsuńjajko zapowiada się ciekawie , połączenie czerwieni z bielą rewelacja:)jeśli chodzi o wstążkę ja dałabym złotą, ewentualnie białą.
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz u mnie:)pozdrawiam
bardzo fajne zestawienie kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne, lubię takie proste zestawienia kolorystyczne są bardzo szlachetne.
OdpowiedzUsuńaaa, to Ty wyszywasz to śliczne jajeczko :)
OdpowiedzUsuńsrebrna wstążka będzie ok - ale dobrze będzie Ci się wyszywać metaliczną nicią?
Pozdrawiam
Wiesz co nad tym się akurat nie zastanawiałam, z tym faktycznie może być problem ale spróbować nie zawadzi jakoś nie widzę innej kolorystyki:)
Usuńsrebro będzie idealne
OdpowiedzUsuń