czwartek, 23 lutego 2012

Wyróżnienie

Spotkał mnie wielki zaszczyt i otrzymałam pierwsze wyróżnienie blogowe od Tynki :) dziękuję bardzo.

Mam napisać 7 rzeczy o sobie, hmm trudne ale do dzieła:

1. Najbardziej na świecie kocham swoją rodzinę
2. Jestem narwaną wariatką i niepopranie wierzę w ludzi
3. Pomagam i lubię pomagać, lubię się uczyć nowych rzeczy
4. Kocham żeglarstwo, jazdę na rowerze i gorzką czekoladę
5. Lubię ciszę i spokój i kiedy słyszę jak rośnie trawa
6. Najchętniej zamieszkała bym na wsi, wśród pól i lasów, gdzie mogłabym mieć sporo zwierzaków:)
7. Jestem niepoprawnym leniem, lubię czas kiedy można usiąść z dobrą książką,  filiżanką pysznej herbaty i
    zaczytać się

Wygląda na to, że się udało:)

Wyróżnienie to daje mi możliwość nagrodzenia innych, dlatego z przyjemnością przyznaję je:

1. Dorotce  z Trancsendental Fame Fatal za to, że jest moją Wspaniałą córką
2. Małgosi z MB-Vintage, za to,że jest Małgosią i daje nam możliwość wzbogacenia się o piękne przedmioty
3. Lidzi z Zabaw z nitką za całokształt
I wszystkie inne koleżanki blogowe, bo przecież każda z nas jest jedyna w swoim rodzaju.

Pozdrawiam i obiecuję, że za niedługo pokaże co robiłam jak mnie nie było:)

niedziela, 12 lutego 2012

SAL Wielkanocny i rzeźby lodowe

Jak powiedziałam tak zrobiłam i w tym tygodniu jajo skończyłam. Skończyłam w czwartek wieczorem ale mi dni pouciekały i pokazuję dopiero teraz:
 
 Choć srebrna niteczka na kokardę już kupiona i można by haftować dalej, to nastąpi teraz zmiana haftu.
Byliśmy dzisiaj całą rodzinką na Festiwalu Rzeźb Lodowych w Ochabach. Zawsze chciałam zobaczyć coś takiego z bliska i moją wyobraźnie poniosła fantazja, a tu tylko kilka niewielkich rzeźb i to w maleńkim namiocie gdzie gniotły się między sobą i ginęły wśród białych dmuchanych ścian, ale i tak było warto pojechać. Oto kilka tych bardziej wyraźnych nadających się do pokazania:






To pierwszy taki festiwal w okolicy, może następne będą bogatsze w rzeźby ale i tu było fajnie.
Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających ciepło, dziękuję za komentarze i byle do wiosny:)


niedziela, 5 lutego 2012

SAL Wielkanocny cd

Na blogu SALowym już pokazałam postępy, pokaże i tu. Teraz moje jajo wygląda tak:
trochę zbliżeń:

A teraz pokażę coś co hafciarki pokazują bardzo rzadko, lewa strona haftu:




















Kiedyś jako dzieciak, jeżdżąc z rodzicami na Węgry do Ciotki, a była ona zawodową hafciarką i jej dom wyglądał jak muzeum haftu, nie mogłam się nadziwić, że prawa i lewa strona haftu wyglądają identycznie. Ciotka haftowała haftem płaskim, tak zwanym Kalocsa, wygrywała różne ichniejsze konkursy hafciarskie. Ja wtedy jeszcze nie myślałam, że sama będę się bawić haftem, ale doskonałość pracy pozostała głęboko w pamięci. Nie da się porównać krzyżyków z haftem płaskim, ale zawsze staram się aby tył moich hafów były jak najbardziej staranny, a czy mi się to udaje...?
Zapisałam się na dwa candy,  jedno to: Candy Walentynkowe u Miss Precision - rozdaje cudowne materiałki, a drugie to Wielkanocne Candy w Ściborówce gdzie jest śliczna biała latarenka, wspaniałe jajo wykonane przez Danę i ceramiczna kurka no i na losowanie U Roszpunki, bo moje młodsze dziecko zapałało miłością do słodkiego misiaczka:)  Może uśmiechnie się do mnie szczęście:)
 Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.