Witam, dzisiaj kolejna odsłona SALowego drzewka, wygląda tak po tygodniu pracy:
Od zeszłego tygodnia troszeczkę krzyżyków przybyło. Fajnie się haftuje jesienne drzewo gdy za oknem biała puchowa pierzynka śniegowa. Powoli też krystalizuje mi się pomysł na Jajo Wielkanocne, jutro jadę do hurtowni materiałów i zobaczymy co wyjdzie z mojej koncepcji, przecież już najwyższy czas zacząć, bo mnie Wielkanoc zastanie w lesie :)
Pod postem z serwetkami nie mogę umieścic komentarza :( a chciałam podziwiac i podziwiac te pracochłonne wytworki! zrobię to tutaj ;) :) piękne są Twoje prace Miro, widac w nich włożone przez Ciebie serce :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń