czwartek, 26 lipca 2012

Żeglujemy

Cześć,
To jeszcze nie urlop ale odpocząć trochę trzeba. Żeglarstwo to jest to co po hafcie lubię najbardziej.
Miałam długą przerwę w uprawianiu tego sportu, ale w tym roku szczęśliwie wróciłam do swojej pasji.
Jak to mawiają to jest to co "tygryski lubią najbardziej"
Zobaczcie:









Jak widać rodzinka w komplecie i chyba bawi się dobrze:), żeglując po "morzu Żywieckim".
Dziękuję za wszystkie wspaniałe komentarze pod poprzednim postem :) jesteście dla mnie bardzo hojni a to motywuje mocno do dalszej pracy.
Pozdrawiam wszystkich wakacyjnie i słonecznie. Ahoj:)

niedziela, 22 lipca 2012

Bajka o tym jak Mirka szyła poduszeczkę:)

Cześć,
Opowiem wam dzisiaj bajkę o tym jak Mirka, czyli ja, szyła poduszeczkę.
Jestem samoukiem więc maszynę do szycia, starego łucznika, obłaskawiam sama, różnie mi to wychodzi ale czasem się udaje.
Pokazywałam w ostatnich postach postępy w haftowaniu króliczka, gotowy haft wygląda tak:

No to teraz przystępujemy do szycia. Przygotowałam różowy materiał w białe kropeczki i haft,
Z materiału wycięłam paski o szerokości 10cm i przyszyłam pierwsze do dwóch przeciwległych boków,
Powstały prostokąt wyprasowałam po prawej stronie, żeby materiał się ładnie układał i oszyłam dwa pozostałe boki,
 
Otrzymałam ładny kwadrat o bokach 42 x 42cm. Teraz zabrałam się do przygotowania tyłu poduszki.
Przygotowałam dwa prostokąty materiału tak, aby po zeszyciu miały zgrabną kieszonkę do włożenia poduszki,

 mam już przód i tył mojej poduszeczki.
Teraz czeka mnie chyba najtrudniejsze zadanie, czyli zdobienie tak zwanej kanapki.
Na przód poduszki nakładam ciut większy kwadrat ocieplinki,
a na to jeszcze kawałek cienkiego płócienka, które będzie podszewką.
Spinam wszystko dokładnie szpilkami
i zabieram się do obszywania. Koleżanki bardziej biegłe w szyciu pięknie pikują materiał, ale ja tego niestety nie umiem więc ograniczyłam się do przeszycia boków i linii obszycia haftu i wygląda to tak
Kanapka gotowa. Składam teraz prawymi tronami do siebie przód i tył poduszki i powoil zszywam oba elementy, obcinam zbędny materiał, wszystkie plątające się nitki. Teraz już zostało obrócić poszewką na prawą stronę, delikatnie wypchać rogi poduszki, wyprasować i OTO ONA
przód:
 tył:
To poszewka a gdzie poduszka zapytacie? Już się robi:)


I tak oto powstała bajka nie bajka o tym ja Mirka szyła poduszkę:)
Czy Wam się podobało? Bardzo proszę o komentarze i sugestie jak mi poszło.
Myślę,że maleńkiej Ani będzie się dobrze spało na poduszeczce i będą jej się śniły same słodkie sny:)
Chciałam też serdecznie powitać Kubę w gronie odwiedzających mojego bloga.




poniedziałek, 16 lipca 2012

Poduszeczki odsłona 3

Cześć,
To znowu ja:) i znowu pokarzę kolejny etap haftowania poduszeczki:).
Teraz już można rozróżnić kształt obrazka, ale to jeszcze nie koniec haftu.

  Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam króliczki Somebunny, są takie ciepłe, pastelowe - wprost stworzone żeby je haftować dzieciom. I co ciekawe mimo, że kolorów jest kilka i przeplatają się nieustannie, haftuje się fajnie i szybko.

Następna notka jaka powstanie będzie już relacją z powstawania samej poduszeczki. Wiem, wiele dziewczyn już pokazywało jak się to robi ale ja zawsze gubię gdzieś link i męczę się sama, teraz zrobię to krok po kroku u siebie to może nie zgubię hihihi:)
Pozdrawiam Wszystkich życząc miłego wieczoru.

sobota, 14 lipca 2012

Poduszeczka cd

Cześć,
Za oknem dzisiaj deszczyk padał więc w poduszeczce przybyło krzyżyków, teraz wygląda tak:
:
Pewnie już wiecie, że to królinka Somebunny.
Pozdrawiam:)

czwartek, 12 lipca 2012

Będzie poduszeczka

Cześć,
Jak w tytule, będzie poduszeczka dla małej Ani. Na razie malutko krzyżyków ale czas mnie goni, a może ktoś się pokusi i zgadnie co to będzie?:)

W międzyczasie skończyłam już długo robiony haft na poduszeczkę, teraz zostało tylko kupić materiał, uszyć i wysłać do właściciela.
To tyle wracam do niteczek:) A pokaże Wam jeszcze zachód słońca z mojego okna:
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)