piątek, 9 sierpnia 2013

Smok wawelski część 3 i ostatnia

:)
No cóż pewnie od początku wiedzieliście czym to się skończy.
Moje smoki wskoczyły na poduszki dla dwóch sympatycznych dziewczyn, Matriny i Veronici.
Dziewczyny są Włoszkami, więc smoki wyruszają na emigrację myślę, że dzielnie sobie poradzą z reprezentacją naszego rękodzieła:)
Zobaczcie i osadźcie czy zdadzą egzamin:

Jak myślicie spodobają się?
Pozdrawiam.

8 komentarzy:

  1. cudowne!!
    a reprezentacja rewelacyjna!!
    pierwsza liga w rękodzielnictwie!! :)
    materiał w kropeczki super!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie bajkowe hafty :) Śliczne prezenty, ja byłabym zachwycona taką pamiątką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne smoczki, na pewno sobie poradzą i odgonią wszystkie złe sny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sliczne poduchy, smoki sa super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Obdarowane najpierw nie mogły uwierzyć że to dla nich, a potem piszczaly z radości :-)
    Oczywiście usłyszały legendę o Smoku Wawelskim i cieszyły się że Smoka zabiorą z sobą.
    Dziękuję!
    M.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie Ci to wyszło, a smoki są super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite klocki, smoki są fantastyczne .......
    Ajka

    OdpowiedzUsuń
  8. wow, rewelacyjne prace robisz, cudne poduszki i jafcik
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń