Długo mnie nie było, ale to wcale nie znaczy, że nic w tym czasie nie zrobiłam. Zrobiłam i zaraz pokażę.
Nasza koleżanka blogowa urodziła córeczkę i przygotowałam dla niej mały prezencik. Tynko, myślę,że paczuszka już dotarła, więc mogę pokazać. Uszyłam dla małej Zosi poduszeczkę i dołączyłam karteczkę z życzeniami.
Oto podusia:
Kilka zbliżeń samego haftu:Poduszeczka mięciutka, góra: haft i obszycie żółtą tkaniną w misie i oczywiście ocieplinka dla dodania miękkości, tył z żółtej tkaniny w misie. Wymiary podusi to 40 x 40cm więc można włożyć gotową podusię do poszeweczki.
A karteczka taka:
Myślę, że małej Zosi prezent się spodoba i na podusi śnic będzie same kolorowe i piękne sny.
To jest moja druga poduszka w życiu jaką uszyłam. Pierwszą uszyłam dla mojej starszej córuni i pokaże innym razem.
Muszę tu podziękować koleżankom blogowiczkom, które szyją, za ich wspaniałe kursy, bez nich cała praca była by o wiele trudniejsza. Dziękuję Wam bardzo:)
Wróciłam już do haftowania jaja, męczę się bardzo haftując srebrną, metalową nicią kokardę, ale efekt mi się podoba, niedługo pokarzę jak wygląda.
Mireczko kurka wodna jak misternie to wykonałaś , brawo ślicznie no no yyyyyyyyyyyyyyyyy
OdpowiedzUsuńzawyłam :-)
Miro :) dziękujemy!! :) podoba się nam bardzo, bardzo, bardzo!! Zosia na pewno będzie śniła same kolorowe sny :) pozdrawiamy cieplutko!! i dobrego dnia życzymy :)
OdpowiedzUsuńAleż Ty masz talent cudowny prezent
OdpowiedzUsuńKochana podusia, nic tylko przytulać :)
OdpowiedzUsuńPiękna podusia sama:) Chętnie bym taką stworzyła ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać:(
OdpowiedzUsuń