Cześć,
Za oknem zimno i pada śnieg a ja wołam wiosnę.
Ostatnio były żółciutkie żonkile a dziś poduszka z motylem. i nawet się zrymowało :)
Motyla pewnie pamiętacie z salu motylkowego u Ewy nareszcie znalazł swoją łąkę i może zasiąść wśród kwiatów.
Pozdrawiam:)
Pięknie wykorzystany haft.Zrobiło się wiosennie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiosna, mam nadzieję że dobrze czarujesz bo zimy już dość. Śliczny motyl.
OdpowiedzUsuńPiękny motylek:))))
OdpowiedzUsuńUściski.
Sliczny motylek :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńPiękny, kolorowy motylek.
OdpowiedzUsuńAle pieknie zrobiłas ta poduszkę.
OdpowiedzUsuń