:)
No i uszyłam kolejną podusię.
Teraz już wiecie komu Fizzy Moon będzie przynosił szczęście.
Podusia zostanie zawieziona przez Babcie Daniela do Anglii.
Śliczna podusia!!! Coraz bardziej podobają mi się tego typu poduszki, może kiedyś i ja skuszę się by spróbować taką uszyć:) I hafcik uroczy! Pozdrawiam serdecznie:)
Witam :) Przeglądając blogi w naszej rodzimej blogosferze natknąłem się na Twój blog, bardzo poczytalny i pełen fajnych treści :) Chciałbym więc zaprosić Cię do zamieszczenia swojej wizytówki na mojej stronie Blogowskaz.org :) Będzie mi miło jak dodasz się i zaprosisz znajomych. Nie zapomnij poprosić ich o wpisanie Twojego Bloga jako polecającego, nie chcesz chyba przeoczyć Nagród!
Słodziutka :)
OdpowiedzUsuńUrocza!
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia!!! Coraz bardziej podobają mi się tego typu poduszki, może kiedyś i ja skuszę się by spróbować taką uszyć:)
OdpowiedzUsuńI hafcik uroczy!
Pozdrawiam serdecznie:)
Sama bym chciała mieć taka podusię! Śliczna!:)
OdpowiedzUsuńAh te miski, sa czarujace :) Piekna podusia!
OdpowiedzUsuńWitam :) Przeglądając blogi w naszej rodzimej blogosferze natknąłem się na Twój blog, bardzo poczytalny i pełen fajnych treści :) Chciałbym więc zaprosić Cię do zamieszczenia swojej wizytówki na mojej stronie Blogowskaz.org :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło jak dodasz się i zaprosisz znajomych. Nie zapomnij poprosić ich o wpisanie Twojego Bloga jako polecającego, nie chcesz chyba przeoczyć Nagród!
Ależ ona piękna ;o)
OdpowiedzUsuńAle słodka :) Cudna.
OdpowiedzUsuńsłodka :)
OdpowiedzUsuńPracochłonna ta podusia , tylko ten kto wyszywa krzyzykowo wie jak bardzo i potrafi docenic Twoją pracę.
OdpowiedzUsuńJaka piękna :)
OdpowiedzUsuń